Nie od dziś wiadomo, że świat zwierząt cieszy się wśród dzieci - a tym samym wśród najmłodszych czytelników - wielkim uznaniem. Pierwsze rozmowy o emocjach, poznawanie i odkrywanie otaczającej rzeczywistości, nawiązywanie relacji - wszystko to, w książkach dla dzieci, przenoszone jest do realiów lasów, polan, zagród, rzek, oceanów, nor, dziupli, pasiek i żeremi. Literatura dziecięca zna już całą masę psów będących najlepszymi przyjaciółmi człowieka, uroczych kotów biegających za kłębkiem wełny, chytrych lisów, upartych osłów, a także rybek, które spełniają życzenia. Na tym zestaw znajomych odniesień oczywiście się nie wyczerpał, ale chyba już wiadomo w czym rzecz.
Przyjęło się mówić, że w opowieściach o zwierzętach odbija się świat ludzi i ich problemów. Wkłada się je tylko do rodziny bobrów, krów czy niedźwiedzi, po to, żeby stały się bliższe dzieciom i nie były tak dobitnie dosłowne.
Seria Zwierzaki, Wydawnictwa Agora dla dzieci, nie stanowi, rzecz jasna, odstępstwa od tego, że prym w fabule wiodą przeróżne zwierzęta. Książki te jednak, na co najmniej kilku płaszczyznach, przyjmują świeże spojrzenie i mogą, nie pozbawiając zabawy i przyjemności z lektury, spowodować, że młody czytelnik spojrzy na świat zwierząt odrobinę mniej powierzchownie niż dotychczas. Niewykluczone, że nadszedł czas, aby zrezygnować, choćby częściowo, z doszukiwania się ludzkiego pierwiastka w każdej możliwej historii i zacząć patrzeć na opowieści o zwierzętach, jak na ich odrębną, autonomiczną przestrzeń, która niekoniecznie musi nam przynieść korzyść, a - tylko albo aż - pokazać i nauczyć, jak lepiej rozumieć naszych zwierzęcych przyjaciół.
Książki z tej serii prezentują cały szereg tropów, które - krok po kroku - rozbrajają skostniałe myślenie i każą stawiać - nierzadko trudne - pytania.
We wszystkich książkach z serii znajdziemy charakterystyczne odwrócenie perspektywy - to zwierzę ma swojego człowieka, to zwierzę znajduje przyjaźń, to zwierzę postanawia o siebie zawalczyć. Dążenie do sprawczości wybija się tutaj na pierwszy plan. Zwierzęta budują mniej lub bardziej hierarchiczne relacje rodzinne i “społeczne”. Użycie słowa “społeczny” może wzbudzić tutaj pewien opór - znajdzie swoich zwolenników, jak i przeciwników.
Przeniesienie terminu “społeczeństwo” do świata zwierząt już po części funkcjonuje, bo i część elementów tworzących ten konstrukt jest wspólna (zbiorowość, interakcje, terytorialność). Pozostałe składowe każdą jednak utrzymać dystans i nie posuwać się w tym ochoczym zrównywaniu struktur ludzkich i zwierzęcych za daleko (instytucjonalność, tożsamość) Do czego zmierzam? Seria Zwierzaki sprowokuje wśród dzieci pytania i komentarze w stylu: “O, czyli zwierzęta tak samo, jak ludzie…..tu wstaw dowolne.” Na przykład: myślą, czują, budują, tęsknią, mają sekrety, wątpliwości, itd. Może te książki należy potraktować jako impuls do udzielania trochę innej, stroniącej od banału, odpowiedzi, gdyż ta padająca zapewne najczęściej brzmi: “kochanie, to tylko taka opowieść...”
Postrzeganie rzeczywistości przez wielu z nas jest proste - człowiek żyje, a zwierzę mu w tym życiu towarzyszy. Czy na pewno? Bercia i Orson (Tomasz Samojlik) to niedźwiadki, które są u progu wkroczenia w swój dorosły świat, potrzebują dla siebie miejsca z dala od niebezpieczeństw i niewiadomych, jakie mogą na nie czyhać w miejscu, które wybiorą. Tigre (Tygrys, Cezary Harasimowicz) poszukuje wolności, podejmuje decyzje nauczony doświadczeniem. Lamy (Zbój, Joanna Jagiełło) postanawiają opuścić zagrodę i wyruszyć w Karkonosze, jedna z nich - tytułowy Zbój - wyrusza w podróż, aby “odnaleźć siebie”. Rodzina borsuków (Tarmosia, Tomasz Samojlik) doznaje prawdziwej inwazji na swoje domowe zacisze i będzie zmuszona szukać spokoju na nowych zasadach. Świnia Malwina (Krzysztof Łapiński) dokonuje kolejnej rewizji starej zasady, a mianowicie: jeden za wszystkich, wszyscy za jednego - w końcu, “czy ratując jedną świnkę, można uratować cały świat? Dzik Dzikus (Krzysztof Łapiński) rozprawia się z trudnym tematem, będącym niestety problemem bardzo aktualnym - dezinformacją, fake newsami, destrukcyjną mocą plotki. Zośka (Ośmiornica Zośka, Katarzyna Boni) podejmuje próbę ratowania tego, co jest jej najbliższe i poznaje smak straty. Mały wilczek (Ambaras, Tomasz Samojlik) odczuwa na własnej skórze, co oznacza niezamierzona odrębność, a także, jak to jest być kimś z góry obsadzonym w roli najsłabszego ogniwa. Lolek (Adam Wajrak) pokazuje na własnym przykładzie, jakim cierpieniem może zaowocować zbyt szybkie obdarzenie kogoś bezgranicznym zaufaniem i jak trudno owo zaufanie odbudować po zawodzie. Z kolei najnowsza pozycja z serii, czyli Olaf i Stella (Joanna Jagiełło) mówi “sprawdzam” w temacie tolerancji i otwartości.
Rzeczywistość ludzka i zwierzęca mają wiele wspólnych mianowników, właściwie są wspólne, ponieważ potrzebujemy siebie nawzajem. Warto przy tym pamiętać, że człowiek jako istota - w wielu aspektach uprzywilejowana - powinna uznawać odrębność i prawa zwierząt do emocji trochę bardziej zawiłych niż dobrostan rozumiany w najbardziej elementarny sposób.
Odważmy się na dyskusję z najmłodszymi o tym, jaka jest rola przedstawicieli fauny w otaczającym nas świecie. O szybko postępujących przemianach, które coraz silniej akcentują partnerstwo między ludźmi i zwierzętami, a nie podporządkowanie oraz podległość tych drugich. Seria Zwierzaki jest znakomitym punktem wyjścia do takich, bez wątpienia potrzebnych, rozmów.
fot. Anna Szymańska